Wczorajszy mecz pomiędzy Almerią a Villarrealem dostarczył kibicom emocji do samego końca. Spotkanie, które odbyło się w Power Horse Stadium, było pełne zwrotów akcji, a ostatecznie to drużyna Villarreal wygrała 2-1, zdobywając bramkę na wagę trzech punktów już po przerwie. Mecz ten miał miejsce w ramach 32. kolejki La Ligi, a pomimo zaciętej walki, to goście wyszli z boiska zwycięsko.
Relacja z przebiegu meczu piłki nożnej pomiędzy Almerią a Villarrealem
Dzisiaj na Power Horse Stadium w ramach 32. kolejki La Ligi miało miejsce spotkanie pomiędzy drużyną gospodarzy, Almerią, a gośćmi z Villarreal. Sędzią głównym tego starcia był Miguel Angel Ortiz Arias z Hiszpanii.
Sprawozdanie z meczu
1' - Rozpoczęcie meczu! Obie drużyny ruszyły do walki o punkty, a na trybunach panowała gorąca atmosfera.
25' - GOOOOL! Ilias Akhomach z Villarreal otwiera wynik meczu, zdobywając bramkę po asyście Alfonso Pedrazy. Goście wyszli na prowadzenie 0-1!
30' - Bramka! Ależ odpowiedź Almerii! A. Lozano wyrównuje wynik po szybkiej akcji ofensywnej drużyny gospodarzy. Mamy remis 1-1!
50' - Żółta kartka dla Iliasa Akhomacha z Villarreal.
59' - Francis Coquelin otrzymuje żółtą kartkę za faulujące zagranie.
62' - Kartka dla Filipa Jörgensena z Villarreal za niebezpieczne zachowanie.
73' - Jonathan Viera z Almerii widzi żółtą kartkę za brutalne wejście w rywala.
80' - Largie Ramazani z gospodarzy otrzymuje kartkę za faul.
87' - Kolejna żółta kartka dla Largie Ramazaniego, a sędzia decyduje się pokazać mu czerwoną kartkę! Almeria z dziesięcioma zawodnikami na boisku.
88' - Kiko Femenía z Villarreal także dostaje żółtą kartkę od arbitra za przewinienie.
90' - GOOOOL! W samej końcówce meczu A. Sørloth daje prowadzenie Villarrealowi, zdobywając gola na 1-2, asystując Alberto Moreno.
Koniec meczu! Villarreal odnosi zwycięstwo 1-2 nad Almerią w emocjonującym starciu na Power Horse Stadium.
Następne spotkania dla Almerii to starcia z Getafe, Rayo Vallecano oraz Real Betis. Natomiast drużyna z Villarreal zmierzy się z Rayo Vallecano, Celtą Vigo oraz Sevillą. Po takim widowisku nie możemy się doczekać kolejnych pojedynków w hiszpańskiej La Lidze!